7 gru 2011

Gingerelloooo....

Pierwsze pierniczki tego roku. Niestety nie wyglądają tak jakbym chciała, mój robot kuchenny nie daje rady z ubijaniem lukru...muszę znaleźć ubijak. Mam nadzieję, że z prawidłowo zrobionym lukrem praca będzie szła lepiej i pierniczki zaczną wyglądać po ludzku...

First gingerbreads this year. Unfortunately, they don’t look like I wanted, my kitchen robot isn’t good enough for mixing the royal icing... I need to find a better one. I hope that with proper robot this work will better and gingerbreads will look like I want to :)



2 komentarze:

  1. jeśli te nie wyglądają po ludzku, to ja się boje zobaczyć, jak wyglądają te "po ludzku"... depresji dostanę jak nic, popadnę w kompleksy i przestanę piec pierniczki (ta, akurat :P).

    Piękne ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. oj dziękuję, ale na zdjęciach wyglądają dużo lepiej...:) nie są takie złe ale ja jestem jedną z tych skrzywionych osób które zawsze wiedzą że może być lepiej :P

    OdpowiedzUsuń