25 kwi 2012

Znowu spóźniony TuSal..

I kolejny raz nie na czas. Tyle tu pracy, że czasem nie pamiętam jak się nazywam, ale moja lepsza połówka bardzo mi pomaga. Myślę, że po majówce będzie już spokojniej, bo zrobimy już wszystko co trzeba było odnowić, posprzątać, wyczyścić i przygotować na wiosnę :) Na razie tylko słoiczek, ale zabieram się za narzutkę na fotel dzierganą na szydełku z rombów :) Pozdrowionka dla zapracowanych i tych nie też :P

1 komentarz:

  1. Szukałam twojego adresu mejlowego ale nie znalazłam, proszę odezwij się do mnie mejlowo,
    appolinar1@wp.pl

    OdpowiedzUsuń