5 sty 2012

Piękne filcowe zwierzątka

Po zachwycie psami pani Gordon znalazłam jeszcze pana Victora. No cud po prostu :)

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite, że ktoś potrafi takie cuda wyczarować z wełny. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz już napiszę poprawny komentarz:
    Długouchy jak żywy. Brawo dla pana Victora. Pozdrawiam jak zwykle serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń